Co musi posprzątać właściciel mieszkania, a co administracja?
Utrzymanie czystości nie zawsze jest zadaniem łatwym. Ludzie miewają poważne problemy z porządkiem we własnym domu czy mieszkaniu, a co dopiero, gdy chodzi o miejsca zlokalizowane poza nimi. Generalnie rzecz biorąc sporo na temat sprzątania wiedzą lokatorzy bloków wielorodzinnych, których w Polsce mamy bardzo wiele. Są to zarówno bloki spółdzielcze, jak też będące częściami wspólnot mieszkaniowych.
Zdecydowana większość nowych inwestycji mieszkaniowych skutkuje powstawaniem wspólnot, które są znacznie nowocześniejszą i bardziej przejrzysta formułą funkcjonowania grupy lokatorów aniżeli spółdzielnie. Ich krytyka jest dość powszechna, choć zdarzają się też takie, które są doskonale zarządzane. Była jednak mowa o porządku – kto odpowiada za jego utrzymanie w bloku i w jakim zakresie? Nie wszystko jest w tym aspekcie jasne. Dużą popularnością cieszą się usługi sprzątające – w Poznaniu oraz w innych dużych miastach są one standardem na przykład w obiektach gospodarczych.
Wynajmuje się wtedy zewnętrzną firmę, która odpowiada za sprzątanie wszystkiego, co się w danej lokalizacji zajmuje. Jednak sprzątaczki w centrach handlowych także mają określone zakresy obowiązków. Mają bowiem zadbać o czystość części wspólnych obiektu, a więc korytarzy czy toalet, jednakże za czystość w poszczególnych butikach odpowiadają już ich najemcy. Z analogicznym stanem rzeczy mamy do czynienia w przypadku bloku mieszkalnego, gdzie administracja odpowiada za konkretne odcinki pracy.
Lokatorzy mają jednak w tym zakresie zdecydowanie mniej obowiązków.
Kiedyś byli gospodarze, dziś są po prostu firmy zewnętrzne
Administracja w blokach odpowiada za sprzątanie wszystkich części wspólnych – klatek schodowych, wiatrołapów, korytarzy piwniczych czy zewnętrznych placów. Co ważne, w większości sytuacji zajmuje się ona również sprzątaniem korytarzy na poszczególnych piętrach, choć przez długie lata to lokatorzy sądzili, iż należy to do ich obowiązków. Dziś jest w zasadzie standardem, że również to leży w gestii zarządcy, a w praktyce wynajętej firmy zajmującej się sprzątaniem.
Bywa, że w niektórych budynkach zatrudniony jest na stałe dozorca, określany niegdyś „gospodarzem domu”. Wówczas to jego zadaniem jest zadbać o sprzątanie, czasami występuje one także w charakterze miejscowego konserwatora odpowiedzialnego za drobne naprawy, choć to coraz rzadszy obrazek. Można także zdecydować się na firmę zewnętrzną, której cennik obejmuje też takie zadania. Jeśli chodzi o usługi sprzątajace Poznań, popyt jest spory, a zdecydowana większość spółdzielni mieszkaniowych oraz wspólnot decyduje się na podpisanie umów z firmami zewnętrznymi.
Ten swoisty outsourcing to swego rodzaju znak czasów. Koszty są niższe, a efekty podobne, choć gospodarz będący wynajętym człowiekiem z zewnątrz siłą rzeczy nie ma tak bliskich relacji z ludźmi, dla których kiedyś byłby sąsiadem. Uzyskanie pomocy w jakiejś kwestii także jest zdecydowanie trudniejsze, bo trzeba wykonać telefon, a osoba odpowiedzialna za utrzymanie danego obiektu w dobrej kondycji zazwyczaj pojawia się w nim tylko rano na stosunkowo krótki czas.